wtorek, 15 lutego 2011

Bo Naomi to ma szczęście

Dzisiejszy dzionek można było by uznać za całkiem udany, gdyby nie jedno malutkie wydarzenie. Otóż na lekcji języka niemieckiego większość osób była szczęśliwa, że nie poszła dziś do odpowiedzi. Pozostałe 25 minut lekcji, większość z nas chciała po prostu przetrwać.W tym czasie pani profesor wypisała na tablicy zdania, do których mieliśmy ułożyć pytania. Gdy wszyscy zapisali w swoich zeszytach odpowiedzi, nauczycielka poprosiła abyśmy po kolei zapisali poprawne odpowiedzi na tablicy. Mnie się trafiło zdanie 5. Szybko sprawdziłam, czy mam tak samo jak koleżanka obok i ruszyłam do tablicy. W drodze musiałam pokonać 4 krzesła z ostrymi śrubkami. Szczęśliwie przeszłam obok trzech, ale przy czwartym-ostatnim zahaczyłam spodniami o jedną ze śrubek. W tym momencie moje ulubione spodnie wzbogaciły się o dziurę wielkości kwadratu o boku 3 cm. Na szczęście zawsze można powiedzieć, że to nowa moda. ;) Na początku byłam bardzo zła, ale moje najlepsze przyjaciółki oraz cytrynowy jogurt od razu poprawili mi humor. Nawet, gdy zdawałam sentencje z łaciny, trafiłam na tę, które najlepiej umiałam.

Pozdrawiam
Naomi ;)

niedziela, 13 lutego 2011

coś pięknego

Już od zeszłego roku chodził mi po głowie zakup takiego lekkiego płaszczyka. Myślałam, że kupię coś na jesień. Niestety tak się złożyło, że nic mnie nie zainteresowało. Aż tu w nowej kolekcji Orsay znalazłam taką piękność. Po prostu nic dodać, nic ująć. Był pokazany nawet w magazynie HOT moda&shopping. Kilka razy przymierzałam się do jego kupna, ale wczoraj, gdy zauważyłam, że przenieśli go z przodu sklepu na koniec, nie mogłam dłużej już czekać. Musiał znaleźć się w mojej szafie.


Pozdrawiam
Naomi

mirabilia

mirabilia po łacinie cudowności

Dziś zaprezentuje wam moje ulubione lakiery. Jeśli chodzi o marki to znajdziemy w mojej mini kolekcji totalny misz-masz. Wszystkie są cudowne. 



Pozdrawiam
Naomi







niedziela, 6 lutego 2011

Roztopy

Należę do tych kilku procent ludzi, którzy lubią białe ośnieżone drzewa, pola i góry. Teraz gdyccały śnieg się roztopił, jest tak smutno, depresyjnie. Nie ma ochoty się wychodzić na dwór, aby podziwiać przyrodę. Nawet mój pies to widzi, woli wygodnie leżeć i spać, aniżeli gdzieś iść i brudzić sobie łapki.

Przypomnijmy sobie te cudowne widoki.


Pozdrawiam
Naomi

piątek, 4 lutego 2011

Życie

Ferie się skończyły w szkole przetrwałam właśnie tydzień. Dwa sprawdziany napisałam, ale czy zaliczyłam to się okaże. Zmarnowałam na naukę kupę czasu, a w najlepszym wypadku dostanę 2. DLACZEGO? Ponieważ szanowny  pan profesor dał takie pytania jakich się nikt nie spodziewał. Chciałam to półrocze dobrze zacząć, ale niestety nici z tego.

Dzisiaj miałam zakładany aparat ortodontyczny. Będzie mi towarzyszył około roku. Mam nadzieję że zrobi to czego od niego oczekuje. Na początek wybrałam gumki czarne i białe. Bardzo ładnie to wygląda.

Nie mam ostatnio czasu chodzić po sklepach, a tym bardziej po allegro. Jednak dziś znalazłam taką świetną koszulę w kilku kolorach oraz botki na koturnie. Coś czuję że botki znajdą się w mojej wiosennej garderobie.




.

Nie wiem którą z koszul wybrać. Największe wrażenie robią na mnie fioletowa i turkusowa, ale biała też nie jest zła.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...